Technologia Blockchain okazją dla sektora bankowego

W debacie publicznej jak i samym sposobie myślenia przyjęło się, że wirtualne waluty i idąca z nimi w parze technologia blockchain jest czymś co nie pasuje do standardów bankowych. Co więcej może zaszkodzić samym instytucjom, jakimi są banki. Nie jest to jednak takie jednoznaczne. Dowodem obalającym tę niesłuszną tezę jest przykład Maerki Baumann, jednego z banków pochodzącego z Szwajcarii. Władze tej instytucji finansowej ogłosiły niedawno, że planują skorzystać z technologii blockchain. Ku zdziwieniu ekspertów Maerki Baumann dzięki temu posunięciu pozyskał ponad 400 nowych klientów. Informację ta ukazała się na łamach Swiss Info.
Szwajcaria niczym Dolina Krzemowa
Mimo iż na terenie Szwajcarii funkcjonuje miejsce, które można nazwać mianem Doliny Krzemowej znad Alp to wcale ta tzw. przez Szwajcarów „Dolina Kryptowalut” w Zug nie ma życia usłanego różami. Powodem jest głównie niechęć ze strony sektora finansowego. Banki bardzo rzadko inwestują, a nawet współpracują z platformą wirtualnych walut. Dyrektor generalny banku Maerki Baumann Pan Stephen Zwahlen na łamach prasy tak wypowiada się o tej sytuacji. Pryncypał uważa, że nie może dochodzić do takiej sytuacji; jak się dzieje obecnie; że najlepsze szwajcarskie marki są zmuszone przysłowiowo „uciekać z kraju” żeby móc rozwijać swój biznes, bo uprzedzenie szwajcarskiego sektora bankowego nie pozwala im na efektywne prowadzenie działalności. Zwahlen twierdzi, że sprawa powinna wyglądać zgoła inaczej. CEO Maerki Baumann korzystanie z technologii kryptowalut uważa za ogromną szansę dla samych banków, aby rozwijać zakres swoich usług. Zapewne jest to główny powód, dlaczego ten własnie bank podjął decyzję o wkroczeniu na rynek wirtualnych walut.
Jak żyje się technologii Blockchain w szwajcarskich kantonach?
Problem odrzucenia technologii związanych z kryptowalutami był długo odkładany na boczny tor. Stephan Zwahlen jest zwolennikiem rozwiązywania pojawiających się problemów i dlatego własnie zdecydował się wraz z radą nadzorcza banku Maerki Baumann na otworzenie dla swoich użytkowników możliwości prowadzenia kont biznesowych i skorzystanie z profesjonalnych porad prawnych dla firm, które zajmują się technologią blockchain. Bank nie zamierza poprzestawać tylko na tych działaniach. Jeszcze w tym roku zamierza podpisać umowę partnerską z ekspertami od kryptografii. Ma być to pierwszy poważny krok w procesie wdrożenia zewnętrznych świadczeń przechowywania i handlu wirtualną waluta, stricte BTC, ale nie tylko. Co więcej bank planuje rozwijać zakres swoich porad dla klientów zajmujących się kryptowalutami.
Na ten ruch czekały rzesze klientów
Jak się można domyślać, motorem napędowym do zapowiedzianych zmian przez bank jest odzew ze strony jego klientów. Już w pierwszych dniach po ogłoszeniu inwestycji w technologię blockchain Maerki Baumann zyskało ponad 400 nowych użytkowników. Jest to prawdziwa bankowa hossa, która wcale nie musi trwać krótko. Wystarczy, że bank będzie kontynuował swoje starania na polu wirtualnych walut, a z pewnością przyciągnie do siebie kolejnych klientów, gotowych zainwestować swoje aktywa własnie w ten rodzaj finansowej machiny. Dyrektor banku zaznacza, że nowi użytkownicy dotychczas byli nieuchwytni dla sektora bankowego. Nomen omen on sam się dla nich zamykał nie, oferując im rozwiązań, które by ich satysfakcjonowały. Otworzenie tych drzwi może przynieść ogromne korzyści dla Maerki Baumann, a co więcej prawdopodobny zdaje się scenariusz, w którym pozostałe banki będą zmuszone do zmiany podejścia do wirtualnych walut.