Janusz Korwin-Mikke wypowiedział się o blockchainie

W ostatnich wyborach parlamentarnych, które odbyły się w zeszłą niedzielę, do Sejmu RP udało się wejść partii Janusza Korwina-Mikkego (uzyskała ona 11 mandatów na posłów). Politycy Konfederacji już wcześniej znani byli ze swojej przychylności kryptowalutom – w poprzedniej kadencji Sejmu członkiem zespołu ds. kryptowalut był członek partii KORWiN Jacek Wilk.
W przeprowadzonym ostatnio wywiadzie to lider wypowiedział się na temat blockchaina.
Korwin-Mikke interesuje się kryptowalutami?
Kryptowaluty to temat coraz popularniejszy w społeczeństwie, nic więc dziwnego, że politycy również zaczynają zabierać temat w tej sprawie. Już wcześniej Janusz Korwin-Mikke sugerował, że myśli o emisji własnego tokenu personalnego, finalnie jednak do niczego takiego nie doszło.
Polityk niezaprzeczalnie jednak śledzi rozwój kryptowalut i jest im przychylny. W niedawnym wywiadzie dla telewizji wRealu24 zabrał on głos w sprawie tego, jaka jest jego wizja świata i w swojej wypowiedzi zasygnalizował potrzebę zainteresowania blockchainem w środowisku politycznym.
Potrzebne zmiany
Według posła-elekta głównym problemem jest fakt, że przedstawiciele polityczni, którzy reprezentują całe społeczeństwo, posiadają niewystarczającą wiedzę w tematach nowych technologii i ich funkcjonowania. W końcu zainteresowanie bitcoinem i jego potencjalnymi korzyściami w polskim Sejmie jest znikome, co udowodniono już w roku 2016. Wtedy to Polskie Stowarzyszenie Bitcoin współorganizowało konsultacje społeczne, które dotyczyć miały blockchaina oraz kryptowalut. Okazało się jednak, że nie zjawił się na nich ani jeden poseł.
Czy młodzi ludzie rozwiążą problem?
Janusz Korwin-Mikke uważa, że działalność praktyczna powinna być przekazana w ręce ludzi młodych. To pokolenie zajęłoby się najlepiej władzą wykonawczą, z kolei głos w sprawach władzy sądowniczej oraz wykonawczej należy przekazać osobom doświadczonym.
Polityk uznał także, że jeśli rządzi „szef państwa, który nawet nie ma rachunku w banku, nie wie, jak działa komputer i nie wie, co to jest blockchain” a „trzy czwarte ministrów nie wie, co to jest blockchain” to trudno jest normalnie funkcjonować.
Czy uda się zmienić nastawienie do kryptowalut?
Wypowiedź lidera Konfederacji wskazuje na istniejący od lat w Polsce problem związany z brakiem zainteresowania rządzących nowoczesnymi rozwiązaniami. Być może rzeczywiście w przypadku, gdyby młodsi ludzie mogli znaczyć w rządzie więcej, od razu zauważyłoby się postęp w branży blockchain w naszym kraju.
Jednak czy można liczyć na zmiany w przyszłości? Nic nie wskazuje na to, aby polski parlament zaczął ewoluować w kierunku, o jakim mówi Korwin-Mikke. Tematy związane z kryptowalutami są ignorowane, choć możemy mieć nadzieję, że stopniowo zaczną one być poddawane głębszej dyskusji przez rządzących – nie da się nie zauważyć, że z roku na rok rośnie liczba Polaków działających na rynku kryptowalutowym. Wzrasta też ilość podmiotów jawnie mówiących o tym, że jest to technologia przyszłości, której istnienia nie da się przemilczeć.